poniedziałek, 9 maja 2011

Балтика 3 (Baltika 3)

Tak jak obiecywałem przy okazji opisywania Baltiki 7, dzisiaj napiszę kilka słów o petersburskim browarze.

Jego konstrukcja rozpoczęła się w 1978 roku i trwała aż 12 lat. W 1990 roku, browar opuściło pierwsze 27 tysięcy litrów piwa. Nie istniała wtedy jeszcze, dzisiejsza nazwa Baltika. Została ona nadana w 1992, zaraz po rozpoczęciu procesu prywatyzacyjnego. Nowy zarząd browaru postawił sobie za cel, aby ich piwa odpowiadały jakością najlepszym europejskim trunkom i były wyrabiane tylko przy użyciu klasycznych, tradycyjnych metod. Stąd wziął się pomysł, aby zrestrukturyzować całe procesy produkcyjne i marketingowe. W wyniku przemian, Baltika stała się pierwszym rosyjskim browarem, używającym najnowocześniejszych europejskich technologii warzenia złotego trunku.
W 1998 roku, akcjonariusze postanowili przemianować browar na Baltika Breweries. Od kwietnia 2008 roku, browar jest częścią grupy Carlsberg, który posiada 89.01% akcji.

Dzisiaj Baltika Breweries, osiągając prawie 40% rynku piwnego, jest największym producentem piwa w Rosji. Firma posiada 11 browarów w Rosji i 1 w Azerbejdżanie, co pozwala jej na produkcję 30 różnych gatunków piwa w ilości 5.2 miliona hektolitrów rocznie. Co ciekawe, piwa z tego browaru są dostępne w 98% wszystkich punktów sprzedaży w kraju. Myślę, że ta ostatnia informacja doskonale pokazuje o jak wielkim browarze mówimy...


Fakty:

  • Piwo z browaru Baltika w Petersburgu
  • 4.8% alkoholu, 12% ekstraktu

    Nie wiem czy pamiętacie, jak pisałem, że Baltika 7 była pierwszym rosyjskim piwem dostępnym w puszce? Przy okazji dzisiejszego bohatera, też mam dla Was garść 'nowości'. Otóż, w maju 2006 "trójka" była pierwszym rosyjskim piwem produkowanym w litrowych, plastikowych butelkach. Opakowania były powiększoną wersją zwykłych półlitrówek. Ale to nie koniec - w 2007 rozlewano je również do litrowych puszek, a w kwietniu 2008 roku, z okazji udziału Rosji w Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej, Baltika 3 była dostępna w półtoralitrowych PET-ach.
    Obecnie, to piwko jest najbardziej popularnym browarkiem w Rosji. Stąd pewnie zyskało sobie przydomek "Classic".

    Z zewnątrz:

    Baltika 3 jest rozlewana do standardowych, brązowych butelek, takich jak większość naszych rodzimych produktów. Wyróżniająca jest szyjka butelki, szczelnie opatulona aluminiowym etui z logiem browaru. Niespecjalnie za czymś takim przepadam, bo często zdarza mi się, że po otwarciu, cały koniec butelki jest utaplany klejem (szczególnie przy piwach słowackich), tutaj natomiast na szczęście nic takiego się nie stało.
    Etykieta z tyłu, z góry do dołu jest zapisana maluteńkimi szlaczkami. Obcokrajowiec, nie znający cyrylicy, nie wyciągnie stąd praktycznie żadnych informacji. Szkoda.

    Od środka:

    Po otwarciu butelki, praktycznie nie było czuć żadnego zapachu. Nie zmieniło się to znacznie po przelaniu zawartości do kufla. Złocisty, pełny kolor był bardzo ładnie zwieńczony śnieżnobiałą, centymetrową pianką, która utrzymała się przez około 10 minut. Smak całkiem niezły, chociaż nie pozostaje w ustach na długo. Czuć wyraźną goryczkę, która po każdym łyku osiada na wargach. Jest to na pewno coś, co odróżnia to piwko od opisywanej przeze mnie wcześniej, Baltiki 7. Miło się pije, mocno orzeźwia i gasi pragnienie. Czuć podobieństwo do bardzo smacznej 900, ale to jednak nie to samo.

    Podsumowanie:

    Zgodnie z tym co pisałem przy okazji ostatniego piwka z petersburskiego browaru - Baltika 7 nie zapada w pamięć. Szkoda, że to właśnie ona, a nie dzisiejsza "trójeczka" jest głównym produktem eksportowym rosyjskiego browaru. Myślę, że gdyby Baltika 3 była szeroko dostępna w polskich sklepach i nie miałaby zbyt wygórowanej ceny - miałaby szanse pojawić się na niejednym weekendowym grillu ze znajomymi. Ode mnie - 7 kufelków.

  • 1 komentarz: